Będąc niemłodym adwokatem na
rubieży, tak bardzo niemłodym, że zaśmiewającym się przy
żartach jak ten, przyszedł do mnie klient. Na pytanie co mu dolega,
okazał dokument niemiły jego oku i spytał o diagnozę, poszukując
przy tym kozetki, tak z przyzwyczajenia. Była w nim bowiem jakaś
pozostałość po pacjencie. Niemłody adwokat narażony jest na
wiele nieprzewidzianych i nieprzewidywalnych sytuacji, ale sięgnąwszy
po stosowną literaturę może rozsupłać niejeden gordyjski węzeł,
co też się stało. Nie sięgając po skalpel, ani inne ostre
narzędzie wykonałem zręcznie czynność przynoszącą ulgę.
Następnie klient zakręcił się przy parapecie celem wyrażenia
wdzięczności, na co zareagowałem natychmiast stosownym gestem
ręki i poleciłem wrzucić banknot do puszki WOŚP. Co też Państwu
polecam, przed kolejną zbiórką przypadającą na dzień 15.1.2017.
Będąc niemłodym adwokatem na rubieży, tak bardzo niemłodym...
OdpowiedzUsuń"Życie jest dziwne. W dzieciństwie czas wlecze się i wlecze, a potem nagle człowiek ma 50 lat."
Amelia, 2001
Wolałbym jakiś cytat z tego: https://youtu.be/NLuVVw0wz4A
Usuń