środa, 19 lipca 2017

Odezwa do bojowników o wolność

(Tekst dla Mistrza Świata)

Jedynym sposobem zwiększenia szans na zwycięstwo jest wyzbycie się wszelkiej nadziei. Sprawdziłyśmy to z A. już lata temu, w czasach wzmożonej konsumpcji środków odurzających dostępnych bez recepty. Zwycięstwo bywa przecież samym zachowaniem godności w obliczu nieuniknionego, jak w filmie To nie jest kraj dla starych ludzi.

Porzuceniu wszelkiej nadziei powinna towarzyszyć praca mięśni – wytrwała, systematyczna i wieloletnia, jak naprzemienna rutyna zawodowo sportowa  ukochanego Patrona. A jeśli już mowa o moim ukochanym Patronie: czy umarł ostatnio jakiś znaczący dyktator, albo chociaż pomniejszy rewolucjonista, którego duch krążył w szale inkarnacji po terenie Małopolski?


Do rzeczy, bojownicy: jeśli chcecie zwyciężyć w tej potyczce, która istnieje tylko w waszych głowach, musicie wyzbyć się wszelkiej nadziei. Na to, że Zbyszek odpuści lub na to, że zapalone świeczki zrobią wrażenie na Strażniku. On jest Antonem Chigurhem dla polskiego wymiaru sprawiedliwości, więc jedyne co pozostaje, to z godnością zdać się na los. Jeśli Anton pozwoli, obstawić: orzeł czy reszka.

czwartek, 13 lipca 2017

Przeprosiny


Bardzo przepraszamy za treść art. 87 par. 1 poselskiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym (http://orka.sejm.gov.pl/Druki8ka.nsf/0/FB35352357349239C125815B00714AAA/%24File/1727.pdf), ale nie mieliśmy innego wyjścia. Nie chodzi nawet o linię orzeczniczą realizującą interesy wielkich producentów środków odurzających. Czarę goryczy przelało uzasadnienie postanowienia, w którym SN stoi na stanowisko, że zaniechanie jest przyczynowe. Po prostu musieliśmy, bo nasze ostrzeżenia zawarte w licznych tekstach (chociażby tym: https://proceskarny.blogspot.com/2016/05/glosa-do-postanowienia-sadu-najwyzszego.html) zdały się na nic. Najprawdopodobniej projekt będzie uzupełniony o zapis przewidujący obowiązkowy egzamin, warunkujący wskazanie przez Ministra Sprawiedliwości sędziego SN, który pozostanie w stanie czynnym.