niedziela, 21 maja 2017

Być jak Miguel de Unamuno

Za czasów reżimu Platformy Obywatelskiej rządowa telewizja zrobiła materiał o naszym blogu i wyemitowała w głównym wydaniu wiadomości. Z faktu tego wyciągnęliśmy stosowne wnioski. Przede wszystkim taki, że profesor Piotr Kruszyński zasłużył na emeryturę i powinien unikać kontaktu z przedstawicielami środków masowego przekazu. Przekonaliśmy się też jak bardzo jesteśmy źli, występni i jak mało prawa moralnego w nas (chociaż w niebo gwieździste tak chętnie spoglądamy).

Za czasów reżimu Prawa i Sprawiedliwości rządowa telewizja wykorzystała materiał zrobiony przez reżimową telewizję Platformy Obywatelskiej. Dla ukazania pełni naszego moralnego upadku prowadząca program nałożyła sukienkę w kolorze żółtym, a włosy ufarbowane miała na blond.

Mamy nadzieję, że gdy nastanie reżim jakiejś partii lewicowej, to  blog nadal będzie pokazywany w publicznej telewizji. Wszak materiał okazał się uniwersalny.

Naszym wzorem pozostaje Miguel de Unamuno, rektor uniwersytetu w Salamance, wieczny esprit de contradiction, którego z urzędu wyrzucał król, dyktator Primo de Rivera, komuniści, a w końcu faszyści (jak podaje korespondent wojenny Roman Fajans). My chcielibyśmy na zawsze pozostać czarnymi owcami adwokatury polskiej.


Martwi nas tylko, że ludzie przestali oglądać telewizję. Za poprzedniej władzy emisja skutkowała nadciągnięciem hordy kilkunastu tysięcy barbarzyńców w ciągu godziny (a na co dzień czyta kilkadziesiąt osób). Ten sam materiał wyemitowany w sobotę 20 maja 2017 spowodował zainteresowanie zaledwie 33 osób. Być może wina tkwi w prezenterach.  

środa, 10 maja 2017

Jaguar

W tej sprawie kilka osób już w areszcie. Jedna wyszła cudem (przez Pana Maćka Burdę) wskutek zażalenia. Można było spodziewać się wszystkiego, ale nie tego. 

Nieodurzony zatrzymany uśmiechem od ucha do ucha, ciesząc się ze spotkania  w korytarzu prokuratury, powitał swojego obrońcę. Zadowoleni, uśmiechnięci policjanci też. Wszyscy zastani konwersowali niczym bohaterowie sitcomów z lat 90’ – brakowało tylko salw śmiechu zza kadru, ale w tym dzielnie pomagał policjantom zatrzymany, a gdy on żartował, to oni szczerze śmiali. Na przesłuchaniu nie przyznał się, odmówił wyjaśnień, spojrzał parę razy jak kot ze Shreka (to cytat z funkcjonariusza).  Tylko na obrońcy pytania powiedział, że jest zorganizowany i poważny, uczesany i przezorny (to cytat wiadomo skąd). Przesłuchujący robił wysoką kulturę procesową.
Podejrzany wyszedł na dozorze i poręczeniu. 

Obrońca zapytała policjantów nieufnie, co to wszystko oznacza – dlaczego oni mili tacy i kciuki wręcz trzymają, a zatrzymany nieobity, mimo że im nieznany i nieprzychylny procesowo ani informacyjnie. Funkcjonariusz na to – żartem: przecież my się nie znęcamy nad zatrzymanymi!

Już niezatrzymany czekał pod gołym niebem na dwa zdania. Ptaki śpiewały mu w języku zrozumiałym tylko dla mieszkańców tej krakowskiej dzielnicy, która miała być numerem jeden, ale nie wytrzymała konkurencji.


Jeśli to się dzisiaj faktycznie wydarzyło, to sława Posłańcowi. 

wtorek, 9 maja 2017

Niech będą rozstrzelani

Miasto na południu Polski. Niewielka sala rozpraw w Sądzie Okręgowym. Mężczyzna ubrany w togę siedzi za stołem sędziowskim. Jest to toga z żabotem koloru fioletowego. Na miejscach dla publiczności grupa kobiet i mężczyzn. Bez szczególnych cech ubioru.

Protokolant wywołuje posiedzenie. Na salę wchodzi kobieta ubrana w togę. Jest to toga z żabotem koloru zielonego. Mężczyzna za stołem sędziowskim prowadzi posiedzenie. Dyktuje protokół. Dyskutuje z przybyłą kobietą. Sygnalizuje co jego zdaniem jest ważne, a co nie ma znaczenia. Mężczyzna zamyka posiedzenie i zarządza naradę nad postanowieniem. Kobieta w todze z żabotem koloru zielonego wychodzi. Grupa kobiet i mężczyzn na ławach dla publiczności pozostaje.

Protokolant wywołuje ogłoszenie postanowienia. Kobieta w todze z żabotem koloru zielonego wchodzi na salę rozpraw. Mężczyzna w todze z żabotem koloru fioletowego nadal siedzi za stołem sędziowskim. Odzywa się jedna z kobiet siedzących na ławach dla publiczności. Czyta postanowienie. Uzasadnia rozstrzygnięcie. Patrzy oczami Temidy.

Z odpisu postanowienia wynika, że sprawę rozpoznawała kobieta. Nie wiadomo czy ta, która się odezwała, uzasadniła, patrzyła. Grupa kobiet i mężczyzn z ław dla publiczności może być grupą sędziów. Mężczyzna ubrany w togę z żabotem koloru fioletowego może być sędzią. 

Działo się to w roku 2017. Obowiązywał wówczas kodeks postępowania karnego (szczególnie art. 30 par. 1, art. 95b, art. 108, art. 439 par 1 pkt 1 i 2 – kodeks ten nie przewidywał duetów, a poza tym sędzia-widz musiałby być uznany za sędziego nieobecnego). Obowiązywał też regulamin urzędowania sądów powszechnych (szczególnie par. 85 ust. 1, par. 95 par. 1), Konstytucja RP (art. 45), Europejska Konwencja Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (art. 6 ust. 3).


Niech będą rozstrzelani przeciwnicy pana Zbigniewa Ziobry.  

środa, 3 maja 2017

Walcie w wibrafony

Przytrafiło się to za panowania Cesarza Haile Selassie I, Zwycięskiego Lwa Plemienia Judy, Wybrańca Bożego. Mulatu Astatke nie zwoływał kongresów, nie jednoczył się, nie rozdzierał odzieży. Mulatu Astatke robił swoje. Walił w wibrafon.



Mulatu Astatke wiedział jaki jest świat. Trenował w Londynie, Nowym Yorku, Bostonie i zrobił z jazzem to, co Jorubowie z Jezusem na Kubie. Jezus kocha Jorubów i Mulatu Astatke.

Jezus niedawno płakał. Przytrafiło się to podczas posiedzenia w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania. Sąd doszedł do przekonania, że z przyczyn technicznych nie jest możliwe udostępnienie materiałów stanowiących podstawę wniosku prokuratora. Wywiódł przy tym dwie tezy: że art. 249 par. 3 kpk stanowi podstawę zwolnienia z obowiązku udostępnienia akt podejrzanemu i obrońcy, oraz, że materiał „jawny” o którym mowa w art. 249a par. 1 kpk, wcale nie oznacza „udostępniony”. Zapłakali policjanci kibicujący podejrzanemu. Niczym na Białorusi był jednak porządek – podejrzany został zamknięty.


Bałem się iść na posiedzenie w przedmiocie zażalenia. Sąd Okręgowy znał jednak świat: „niemożność zapoznania się z aktami sprawy wielokrotnie już została przez Europejski Trybunał Praw Człowieka uznana za ograniczenie prawa do obrony naruszające zasadę równości stron (...)”. Złe postanowienie zmienił. Proszę wypatrywać w bazie orzeczeń postanowienia w sprawie IV Kz 303/17. I skupić się na pracy.