Niejaki Krzysztof B. uczył mnie zawsze, aby zwracać uwagę na styl i formę redagowanych pism procesowych. Dotyczyło to w szczególności zasad interpunkcji i liczby stawianych bądź pomijanych przeze mnie przecinków. Wielka szkoda, że należytych nauk w tym zakresie nie pobrał nasz ustawodawca, co sprawiło, że poniosłem dziś spektakularną porażkę w sprawie dopalaczy.
Sąd Odwoławczy doszedł do wniosku, że dopalacze mogą stanowić przedmiot czynności wykonawczej czynu zabronionego stypizowanego w art. 165 par. 2 pkt 1 k.k. Zgodnie z tym przepisem: "Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach wyrabiając lub wprowadzając do obrotu
szkodliwe dla zdrowia substancje, środki spożywcze lub inne artykuły
powszechnego użytku lub też środki farmaceutyczne nie odpowiadające
obowiązującym warunkom jakości podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8".
W ocenie Sądu, znamię nie odpowiadające obowiązującym warunkom jakości odnosić należy wyłącznie do środków farmaceutycznych, a nie do pozostałych przedmiotów w nim wymienionych. Świadczyć ma o tym brak przecinka pomiędzy słowami "środki farmaceutyczne" a "nie odpowiadające obowiązującym warunkom jakości". O ile takiej wykładni można bronić na gruncie czysto językowym (przecinka rzeczywiście tam nie ma), o tyle jest ona nie do pogodzenia z celem tego przepisu (przecinek powinien tam być). Wynik takiej interpretacji mógłby bowiem prowadzić do absurdu. Szkodliwą dla zdrowia substancją, której wprowadzenie do obrotu sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu ludzi, jest np. alkohol lub klej, a przecież ich producenci mogą spać spokojnie.
Moim zdaniem, bufor bezpieczeństwa oraz klucz do należytego rozumienia tego przepisu stanowią właśnie obowiązujące warunki jakości. Szkodliwa dla zdrowia substancja staje się przedmiotem tego przestępstwa dopiero wówczas, gdy takim warunkom nie odpowiada (np. skażony alkohol lub metanol sprzedawany jako etanol).
W dniu 11.12.2013 S.A. uznał, że wniosek Prokuratora o przedłużenie tymczasowego aresztowania nie był zasadny. Nie przesądził o interpretacji art. 165 k.k. - krótka notka tutaj (M.B.)
Jest i głos zbuntowanego ;)
OdpowiedzUsuńFajne postanowienie. Podoba mi się sugestia sądu co do powołania biegłego. Nie wiadomo czy substancje są szkodliwe ale na wszelki wypadek delikwentów zamkniemy. A autor zażalenia niech wraca na studia (co w myśl poprzedniego wpisu na blogu oznaczałoby niemalże śmierć cywilną). Urzeka też brawura w konstatacji, że na etapie postępowania aresztowego Konstytucja i Umowy Międzynarodowe służyć winny co najwyżej do podpierania chybotliwych szaf.
A swoją drogą - co napisała Helsińska Fundacja?
Poparła nasze stanowisko
UsuńDlaczego ci ludzie mają przebywać w areszcie? To nie ich wina, że PVP nie zostało przebadane pod kątem zagrożenia dla zdrowia i życia, a nawet gdyby tak było to na karcie charakterystyki tego typu produktów jest napisane "nie do spożycia przez ludzi". Trzeba zauważyć również, że alfa-PVP nie figuruje na liście produktów zakazanych. Skoro można go kupić legalnie to dlaczego nie można go w taki sam legalny sposób odsprzedać. Jestem ciekawy czy gdybym alfa-PVP zakupił w bardziej rozwiniętym (niż Polska) kraju UE , a następnie go odsprzedał, to czy przy ewentualnym postawieniu mi zarzutów prokuratorskich również takie zarzuty otrzymałyby osoby lub podmioty z tego kraju. Jestem przekonany, że tamtych ludzi prawo by broniło, a nasze z racji tego, że nie do końca jest jasne zawsze działa przeciwko nam.
OdpowiedzUsuńPrawie Mecenas
Pogląd Sądu II instancji jest konsekwencją tego, że większość interpretujących przepisy, została wyedukowana na tekstualistów, zamiast na intencjonalistów. Chyba tylko na WPiA UŚ uczą, że najważniejsza jest intencja prawodawcy, a litera jest tylko środkiem przekazu, nie zawsze prawidłowo użytym. Oczywiśćie zgadzam się z wykładnią autora wpisu.
OdpowiedzUsuńApl. adw.
Na WPiA UJ uczą tego również - przynajmniej mnie uczyli. Choć może rzeczywiście się mylę, bo w dniu dzisiejszym wykładnię Sądu Okręgowego w Krakowie poparł z całą stanowczością Prokurator Generalny. Można o tym przeczytać m.in. tutaj http://www.rp.pl/artykul/10,1051048-Seremet--Handel-dopalaczami-rodzi-zagrozenie-dla-zycia--Sad-ma-racje.html
Usuńnawiązując do tego co napisałem poniżej, trzeba odnotować, że stanowisko Prokuratora Generalnego może mieć charakter propagandowy, pozamerytoryczny. trzeba poczekać na stanowisko S.A., S.N. może glosy jakieś.
UsuńJeden profesor o ptasim nazwisku wielokrotnie powtarza, że problem nie jest z sędziami o zbyt bujnej wyobraźni, ale właśnie z tekstualistami. Aczkolwiek nie wiem, co sądzi w temacie alfaPVP.
Usuńbtw. nazwa jak ze startreka.
zając
albo z książek Dicka.
UsuńTrzeba wspomnieć, że poza walką na argumenty prowadzona była również kampania propagandowa. My poprosiliśmy Fundację. Prokuratura skorzystała z pomocy prasy.
OdpowiedzUsuńJuż w tygodniu poprzedzającym posiedzenie pojawiły się informacje wskazujące na dzielną i ofiarną walkę krakowskich prokuratorów z dopalaczami. W dniu posiedzenia w gazecie wyborczej opublikowano tekst, który – w moim przekonaniu – przenosił na sąd ciężar odpowiedzialności za walkę ze złem (podobny wydźwięk miały materiały w rmf). Dobrzy prokuratorzy wymyślili jak walczyć z szatanem i czekają tylko na decyzję sądu. Jeśli sąd jest dobry, to potwierdzi stanowisko prokuratury. Na posiedzenie ściągnięto tvn, pap, itd.
Z perspektywy czasu wydaje mi się, że „droga prasowa” miała większą siłę rażenia. Jeśli te pozamerytoryczne czynniki miałyby mieć jakiekolwiek znaczenie, to bardziej kuszące było stanąć po stronie dobra.
To zasadnicza nauka płynąca z tej sprawy.
tylko, jaka gazeta opisałaby ciemiężonych sprzedawców dopalaczy?
UsuńPoza gazetą branżową...żadna
Usuńświat jest zły, więc korzystne publikacje można sprowokować
UsuńSprawa jest bardzo prosta- sąd ma w małym tylnym otworze cały sens tego przepisu, sąd nie baczy na ducha tego przepisu, sąd nie kieruje się intencjami ustawodawcy, bo bardzo wysoki sąd kieruje się wyłącznie wytycznymi naszego rządu, który to rząd ustami premiera Tuska wytoczył nowy kierunek (ku zachwytowi narodu), tj. działać nie w granicach prawa, ale ,,nawet na granicy prawa", z puszczeniem oka do narodu- trzeba tych złych handlarzy śmiercią zniszczyć za wszelką cenę, z akcentem na słowo- wszelką. Policja, prokuratura i sądy reaguje tak samo jak cały naród, a naród jako całość chce fizycznego zniszczenia tego okrutnego, krwiożerczego, podstępnego wroga czyhającego na nasze niewinne dzieci!...
OdpowiedzUsuń.
W samej tylko Polsce gnije w więzieniach wiele tysięcy niewinnych ludzi w imie tej okrutnie zakłamanej wojny przeciw zakazanym substancjom, które to przez wieki były ludziom dozwolone.
.
Od samego początku w wolnej Polsce prawo jest z roku na rok zaostrzane, wyroki są coraz wyższe, a więzienia już przepełnione do granic wyobrażenia. To nie jest nikogo wina, że taki akurat mamy taki ogólnoświatowy trend, że narodowi ciągle zabierane są swobody obywatelskie, ograniczana jest wolność człowieka, a ludzie się z tego cieszą, że władza dba o obywatela i walczy z bandytami ile tylko może. Gdy obywatel w mediach widzi, ile okrutnych bandytów chodzi na wolności i zagraża uczciwym ludziom, gdy obywatel widzi w mediach ile jest morderstw, gwałtów, afer, pedofili i narkotyków, to taki obywatel z radości aż zawyje, gdy dowie się, jak władza dla dobra ludu walczy ofiarnie z bandytami i z wytwórcami dopalaczy! Napewno teraz w mediach będzie zachwyt, że wysoki sąd nie kierował się sztywno literą prawa, ale miał na względzie interes społeczny i oczekiwania narodu... Na marginesie dodam tylko, że najwyższym wyrazem oczekiwań społecznych jest lincz. Fiesta, odpal@gazeta.pl
Sąd Odwoławczy podzielił stanowisko Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie dotyczące oceny prawnej zachowań polegających na wyrabianiu i wprowadzaniu do obrotu substancji wykorzystywanych do produkcji tzw. dopalaczy. Chodzi tu o przypadki, gdy substancje te oprócz oddziaływania psychoaktywnego charakteryzują się oddziaływaniem stwarzającym zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.
OdpowiedzUsuńOrzeczenia krakowskich sądów zarówno te o zastosowaniu tymczasowego aresztowania, jak i wydane po rozpoznaniu środków odwoławczych otwierają ze względu na swój precedensowy charakter nowy etap w walce ze zorganizowaną przestępczością, która skoncentrowała się na wprowadzeniu na rynek tzw. dopalaczy uznawanych dotychczas przez te środowiska za tzw. legalne narkotyki.
Prokuratura Apelacyjna w Krakowie
http://www.krakow.pa.gov.pl/?p=2726
Ciekawe, czy art. 165 zacznie być stosowany w przypadku handlu substancjami nielegalnymi.
OdpowiedzUsuńGdy obserwuję całą sprawę rodzą mi się w głowie dwa pytania: jakiej czystości były produkowane substancje? czy są opisane przypadki śmierci/hospitalizacji wynikłych ze spożycia produktów?
akta śledztwa znamy w szczątkowym zakresie, a i tak nie mamy uprawnień, by cokolwiek ujawnić. Zapewne rzecznik p.a. będzie udzielał dalszych informacji.
Usuńnie lubię dopalaczy, bo sprawiają że zagubieni życiowo gimnazjaliści gubią się jeszcze bardziej, ale areszt nie wydaje się być niezbędny, zwłaszcza forsowany nieobecnością przecinka....
OdpowiedzUsuńnie spowoduje to nagle, że kolorowych opakowanek nie będzie, że zagubiony gimnazjalista nagle się odnajdzie życiowo i już będzie wiedział jak żyć a sprytni producenci w całym kraju nagle porzucą swoje mikstury....
Na przykład dwóch panów sądzonych teraz w Hadze, za zbrodnie przeciwko ludzkości (gdzie nie ma problemu przecinka), pochodzących spoza Europy i mieszkających wogóle poza nią, nie ma aresztu. Nie mają oni aresztu, bo Trubunał uznał, że nie ma zagrożenia, że się nie będą stawiać na rozprawy bo byli dla niego do tej pory dostępni, bo się zgłaszali kiedy trzeba itp. Nikt nie uznał, że należy ich zamknąć, mimo tego o co są oskarżeni i choć kontrola nad nimi w miejscu zamieszkania może być ograniczona biorąc pod uwagę, że właśnie dlatego sądzi ich trybunał międzynarodowy bo sądy miejscowe się nie kwapią....
na tym tle ta walka prokuratury o przecinek, którego nie ma i ogłaszanie tego jako zwycięstwo, wygląda trochę dziwnie. poza tym utwierdza i tak już ugruntowane przekonanie społeczeństwa, że prawo to kwestia sztuczek i przecinków, co obniża zdolność tego społeczeństwa do krytycznego spoglądania organom ścigania na ręce. jednym słowem, to po prostu wszystko miesza, nawet jeśli się zgodzimy, że dopalacze są złe....
Muszę wyjaśnić, że uzgodniłem z Autorem usunięcie linku do uzasadnienia, bo chociaż jestem przekonany, że jest ono absolutnie jawne, to jednak nie chciałbym, by ów Autor miał jakiekolwiek kłopoty wynikające z innej interpretacji przepisów w tym zakresie.
OdpowiedzUsuńCo stało się w tej sprawie dalej? Doszło do postępowania sądowego? Do skazania? Z publikowanych orzeczeń dotyczące wykładni 165 (w kontekście dopalaczy) widać tylko te dotyczące aresztu.
OdpowiedzUsuńI pytanie zasadnicze - gdyby jakiś sąd zechciał skierować w tej kwestii pytania do SN, to jak wg Autora (i Czytelników) powinno ono brzmieć?