piątek, 2 listopada 2012

Zaproszenie



Bardzo jestem Państwu wdzięczny za głosowanie w konkursie amerykańskiej gazety, której jeszcze nigdy nie czytałem i nawet nie jestem pewien, czy wychodzi co tydzień, czy co miesiąc. To oczywiście poprawia moją samoocenę i jest przyczynkiem do przechwałek, przejawów fałszywej skromności itd. Myślę jednak, że konkurs ten to oszustwo i niech Państwo w nim więcej już udziału nie biorą. Wszak chodzi jedynie o promocję tej gazety, bo przecież żadnych kryteriów rywalizacji nie było jasnych, ani bezpośredniego starcia zawodników. To nie jest konkurs na prawnika najbardziej profesjonalnego, a na takiego, który zanotuje najwięcej kliknięć myszką. Ja jestem znany i mam fanów, toteż znalazłem się w gronie laureatów, ale jak ktoś jeszcze znany nie jest, to w ogóle na niego nikt nie głosuje, a znacznie może być bardziej profesjonalny i lepszy. Inny przykład pokrzywdzonego: profesor adwokat Kardas Piotr niby jest znany, ale w rankingu profesjonalności nie istnieje, bo nikt na niego myszką nie klika… Konkurs ten nie jest zatem zbyt poważny.

Okazało się nadto, że jak Państwo tak na mnie klikali, to jest za to nagroda. Ja nie mogę jej odebrać, bo przecież uważam ten konkurs za zło, służące promocji tego czasopisma o cudzoziemskim tytule. Mój wspólnik stwierdził jednak, że szkoda nagrody, bo byłaby dla pracownika jako premia. Ja myślę wprawdzie, że to będzie siatka typu reklamówka z napisem tej gazety, albo długopis dwukolorowy, ale zawsze coś.  U nas nikt nie chce się za mnie przebrać i iść na to wspaniałe wydarzenie. Pomyślałem zatem, że skoro to Państwo klikali myszką, to proszę sobie tę nagrodę odebrać. Będzie przy tej okazji gala i szamko darmowe, może się nawet uda do tej reklamówki coś do domu zabrać. Trzeba tylko zadzwonić i powiedzieć, że się jest mną i że się zmieniło zdanie i że się przyjdzie. Zapraszam. 

4 komentarze:

  1. hmmm. ostatnio klinowski mateusz powiedział, że polskie sądy boją się jedynie społek z kapitalem niemieckim i gazety polskiej codziennie. lepiej by Pan zatem wyszedł, gdyby Pana doceniła GPC - strach to okrutny oręż w walce z systemem.

    zając

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym wolał zwyciężać miłością, czy Kamil ujawnił kogo polskie sądy kochają?

      Usuń
    2. chyba nie. nie wiem zresztą, o jakiego Kamila chodzi. historia uczy, że mimo wszystko najlepiej wychodzą ci, co zwyciężają strachem. wyjątkiem jest Jezus Chrystus, którego osobiście bardzo lubię, ale złośliwi twierdzą, że jego sukces to tylko kwestia dobrego PR.

      zając

      Usuń
    3. No ja zawsze mylę Mateusz z Kamilem

      Usuń