Odczytuję z tego wpisu jakiś rodzaj żalu, smutku, pogodzenia z losem. Gdzieś tam pobrzmiewa zadane pytanie i udzielona odpowiedź. Jak mi się wydaje, odpowiedź udzielona za szybko.
i zakreślił plany na długie lata, przyobiecawszy ciemiężenie oraz niewolę. Abram nie miał duszy rebelianta i nie polecił Panu, by zawarł sobie przymierze z kimś innym. Ale ja nie mówię, że nie należy brać przykładu z Abrama. Nie nawołuję, by odmawiać bratania się z kimś, kto oferuje niewolnictwo.
Nie ma tu żalu ani pogodzenia z losem. Orzeczenie będące przedmiotem powyższego opracowania jest elementem planu, realizowanego konsekwentnie od pewnego już czasu, który to plan łatwiej dostrzec będąc świadomym kto popełnił wyrok. Przyznaję, że długo myślałem, że gruzowanie wymiaru sprawiedliwości obliczone na konflikty rozstrzygane przez TSUE i ETPCZ (których wyroków nie będzie Polska wykonywała) jest bardzo głupie, a było bardzo mądre.
a dlaczego z małej? nie chodzi o tego polityka? Moim zdaniem pan Ziobro nie orzekał w tej sprawie. wyrok zapadł w sprawiedliwym postępowaniu, w którym Prokurator Generalny był stroną. Wskazanie go jako członka składu orzekającego byłoby zakłamaniem jego rzeczywistej roli.
a na marginesie: Putin jest jaki jest ale nie można odmówić mu sprytu. Ruch polegający na wszczęciu w Polsce postępowania w sprawie wojny napastniczej przeciwko Ukrainie zasługuje na szacunek.
Adwokacie - Poeto, a może nie warto patrzeć tak wysoko? Oni tam byli, są i będą. Może warto spojrzeć niżej, najniżej, choćby na tłum który nadciąga, który jest zagubiony, głodny, poszukujący. Wszyscy ci, będą od najbliższego wtorku do piątku sprawdzani z Wiedzy. Czy ktoś sprawdził ich z Ducha? Czy wiedzą kim są i co ich czeka, czy są gotowi być respektowani ale nieszanowani, słuchani ale nierozumiani, wyczekiwani ale również znienawidzeni? Zostaw tamtych, prorokuj nad tym którzy idą po nich.
W 2012 r. pisał Pan, że chciałby Pan bronić Osamy. A chciałby Pan dzisiaj bronić - w hipotetycznym procesie o zbrodnie wojenne - Vladimira Putina? Widziałby Pan duże szanse na uniewinnienie?
Odczytuję z tego wpisu jakiś rodzaj żalu, smutku, pogodzenia z losem. Gdzieś tam pobrzmiewa zadane pytanie i udzielona odpowiedź. Jak mi się wydaje, odpowiedź udzielona za szybko.
OdpowiedzUsuńBóg przyszedł do Abrama w wielkiej ciemności.
i zakreślił plany na długie lata, przyobiecawszy ciemiężenie oraz niewolę. Abram nie miał duszy rebelianta i nie polecił Panu, by zawarł sobie przymierze z kimś innym. Ale ja nie mówię, że nie należy brać przykładu z Abrama. Nie nawołuję, by odmawiać bratania się z kimś, kto oferuje niewolnictwo.
UsuńNie ma tu żalu ani pogodzenia z losem. Orzeczenie będące przedmiotem powyższego opracowania jest elementem planu, realizowanego konsekwentnie od pewnego już czasu, który to plan łatwiej dostrzec będąc świadomym kto popełnił wyrok. Przyznaję, że długo myślałem, że gruzowanie wymiaru sprawiedliwości obliczone na konflikty rozstrzygane przez TSUE i ETPCZ (których wyroków nie będzie Polska wykonywała) jest bardzo głupie, a było bardzo mądre.
Jeszcze ziobro (celowo z małej).
OdpowiedzUsuńa dlaczego z małej? nie chodzi o tego polityka?
UsuńMoim zdaniem pan Ziobro nie orzekał w tej sprawie. wyrok zapadł w sprawiedliwym postępowaniu, w którym Prokurator Generalny był stroną. Wskazanie go jako członka składu orzekającego byłoby zakłamaniem jego rzeczywistej roli.
a na marginesie: Putin jest jaki jest ale nie można odmówić mu sprytu. Ruch polegający na wszczęciu w Polsce postępowania w sprawie wojny napastniczej przeciwko Ukrainie zasługuje na szacunek.
z innej beczki, narrator...
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=i9LSuybmMqQ
Adwokacie - Poeto, a może nie warto patrzeć tak wysoko? Oni tam byli, są i będą. Może warto spojrzeć niżej, najniżej, choćby na tłum który nadciąga, który jest zagubiony, głodny, poszukujący. Wszyscy ci, będą od najbliższego wtorku do piątku sprawdzani z Wiedzy. Czy ktoś sprawdził ich z Ducha? Czy wiedzą kim są i co ich czeka, czy są gotowi być respektowani ale nieszanowani, słuchani ale nierozumiani, wyczekiwani ale również znienawidzeni? Zostaw tamtych, prorokuj nad tym którzy idą po nich.
OdpowiedzUsuńW 2012 r. pisał Pan, że chciałby Pan bronić Osamy. A chciałby Pan dzisiaj bronić - w hipotetycznym procesie o zbrodnie wojenne - Vladimira Putina? Widziałby Pan duże szanse na uniewinnienie?
OdpowiedzUsuń