poniedziałek, 2 grudnia 2013

Ostrzeżenie przed niebezpieczeństwem

Lokalny polityk wyjawił na łamach Dziennika Polskiego: „rozmawiam z (…) adwokatami, którzy mówią mi, że idą do Starego Teatru raz i nie zamierzają tam wracać.” To fatalnie – pomyślałem – że oni w ogóle tam idą, nikt ich nie ostrzegł, nie powiedział, że to będzie doświadczenie absolutnie nie do zniesienia! Szczególnie dla adwokatów, których dobry Pan Bóg, wyposaża w aparat poznawczy pozwalający z łatwością odtwarzać całą intelektualną zawartość wszechświata. Osoby wykonujące ten zawód winny oddawać się wyłącznie wyrafinowanym aktywnościom, na przykład konsumpcji alkoholu w lokalu Barok, ewentualnie podczas imprezy integracyjnej, zorganizowanej przez stosowną komisję NRA. Wizyty w miejscach o wątpliwej reputacji są stratą czasu dla wysublimowanych konsumentów rzeczywistości. Żądni nowych wrażeń przedstawiciele intelektualnej ekstremy również winni się powstrzymać od odwiedzania teatrów, wobec zbliżającego się wielkimi krokami wydarzenia, które zaspokoi wszystkich - Balu Palestry (co oczywiste, z uwagi na przygotowywanie go w Roku Tuwima, będzie to Bal w Operze).

Najpewniej lokalny polityk musiał rozmawiać z adwokatami niedoświadczonymi, początkującymi i nieroztropnymi. Któż inny mógłby zdecydować się na jednorazową, fatalną wizytę w Starym Teatrze? Ta nieco wstydliwa sytuacja jest zapewne wynikiem otwarcia zawodu i opanowania duchowego parnasu przez barbarzyńskie plemiona. Trzeba jednak odnotować, że wielka jest edukacyjna moc Tradycji. Ci zapewne początkujący koledzy zrelacjonowali lokalnemu politykowi, że „idą do Starego Teatru raz”, ale – za co należy im się szacunek – natychmiast podejmują słuszną decyzję i „nie zamierzają tam wracać”. Imponuje trafność diagnozy i zdecydowana deklaracja co do dalszej drogi. Nie każdemu wystarcza raz.

1 komentarz:

  1. Była kampania, były piękne hasła, przyszło nowe, a karawana jedzie dalej .......

    OdpowiedzUsuń