Przez ostatnie kilka lat przycichła moja krytyka samorządowych inicjatyw integracyjnych, żeby wczoraj sczeznąć do szczętu (prawie*). Adwokatura krakowska dotarła do momentu, w którym szczerze zaprasza na dobrą zabawę, jedzenie i picie do woli, 19:30-3:00, bajabongo hej, w przystępnej cenie. Jakby tego było mało, do szaleństwa zaprasza i zaczyna je sam Dziekan, Jakiego Jeszcze Nie Było.
On ma w sercu Bunt przez duże B i duszę punkrockowego obdartusa. Z tego wszystkiego przerobiliśmy nieco Brudne Dzieci Sida:
Gdziekolwiek ruszysz się
tam wszyscy mówią ci
że dziekan musi mieć sztywne plecy
Gdziekolwiek ruszysz się
tam wszyscy tam wszyscy trąbią że
powaga i nie rób k* hecy
A ja jestem punk
i w ramach walki ze wszystkimi schematami
ja jestem punk
lubię Dziekana z jego pląsami
A ja jestem punk
i w ramach walki ze wszystkimi schematami
ja jestem punk
szanuję Dziekana z jego podskokami
* Prawie – bo brakuje jeszcze odwagi na otwarcie. Wspólna impreza z Balem Ślusarza. Pokonajmy, jako samorząd, strach przed triumfem toalet żon ślusarzy nad kreacjami zażywnych adwokatek.
link ma błąd
OdpowiedzUsuńTo nic
UsuńDobrze byłoby, gdyby jakaś pani meces zostala narzeczoną tapicera i by puszczano dla nich balladę zespołu Bielizna, jako piosenkę proszoną, i oni by do niej tańczyli.
OdpowiedzUsuńhttps://wiadomosci.onet.pl/krakow/incydent-z-poslem-braunem-w-krakowskim-sadzie-zniszczyl-choinke-nagranie/2yrp92z
OdpowiedzUsuńszykuje się proces stulecia