Z kodeksem karnym trzeba ostro. Profesor Janusz Filipiak powiedziałby, że trzeba czytać chuja. Trzeba się wgryzać i rozmyślać. A to nie jest robota dla gładkich chłopców i cnotliwych dziewcząt z Ministerstwa Sprawiedliwości. To nie jest zadanie dla wyspanych, wyspowiadanych i najedzonych. Dla korzystnie ukazanych w telewizji publicznej. Dla miękiszonów.
Motel Krak nie zostanie odbudowany już nigdy. Wyginą, którzy popełniają przestępstwa i nie narzekają w więzieniu. Takich mamy prawodawców jak i bandytów, więc:
po lekturze art. 81 ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 oraz o uproszczonym postępowaniu o zatwierdzenie układu w związku z wystąpieniem COVID-19,
po licznych zdarzeniach, które rozegrały się na społecznych peryferiach tego miasta w ostatnich czasach
możemy powiedzieć tylko: chuje i miękiszony. Wszyscy.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1982958,1,nie-zyje-basista-siekiery-poza-punkowym-schematem.read
OdpowiedzUsuńOpowiemWam inna historie, dziwniejsza. Spotykam Pana Mecenasa na mieście. Zaparkowałem samochód. Przedstawić się czy nie? Czy mnie pozna? Wątpliwości nie zzrejaja. Mecenas płaci za parkomat. Wychodzę z auta bo poznałem Go po ochach mimo maski (covid Times) Może też mnie pozna? Nie. Jakąś baba coś krzyczy. Ładna dwudzisstiletnia dziewczyna z torebka Guess stoi z tyłu. Mecenas zaczyna gestykulować. Oddala się. Nie zauważył mnie. Zaczynam Go śledzić, ale dochodzę do wniosku że to jest creepy. Wracam więc pod parkomat do seicento. Koniec.
OdpowiedzUsuńchyba nie poznałem. kobietom dwudziestoletnim nie przypatruję się.
UsuńPo tym jak poznalem to wysiadlem z auta i stanalem poltorej metra przed Panem. Nie chcialem sam zagadywac bo zakladalem ze Pan pracuje wiec szkoda mi bylo zabierac Panu czas. Pozdrowienia, Panie Mecenasie.
OdpowiedzUsuń