To krówka Mieczysław Potejko synu.
Nic na świecie tak nie pachnie. Uwielbiam zapach krówki Mieczysław Potejko o
poranku. Pachnie jak zwycięstwo.
Najbardziej tajemnicze cukierki polskiego
wymiaru sprawiedliwości. Opozycyjna prasa docieka ile sztuk wyprodukowano? Z
jakiego powodu? Za czyje pieniądze?
My chcielibyśmy wiedzieć kto jada
krówki Mieczysław Potejko? Ile zawierają kalorii? Czy są kruche? Czy ciągnące? Czy
można je jeść z salcesonem? Czy to prawda, że Kolka Nachałow wykradł je z sali bankietowej
Domu Partii? Czy krzepiły spawaczy z
Magnitagorska, rolników w dorzeczu Jangcy, budowniczych Pałacu Kultury? Czy
Jurij Gagarin wziął je na wypadek spotkania z przedstawicielami obcych
cywilizacji? Czy eksperymentował z nimi Jędrzej Kodymowski? Czy to o nich
Zbigniew Sajnóg napisał ten swój koszmarny wiersz? Czy Mike Tyson pomylił z
nimi ucho Evandera Holyfielda? Czy ukażą się po wysuszeniu wód Eufratu?
Żyliśmy w czasach, w których
walczący o Konstytucję sędziowie uwzględniali 92% wniosków o stosowanie
tymczasowego aresztowania. W czasach, w których hordy niewolników zabiegały o
posadę w Sądzie Najwyższym. Żyliśmy w czasach krówki Mieczysław Potejko.
Należy tez dodać, że te 92% to uwzględniali po 45% wzroście ilości takich wniosków, kierowanych przez organy władzyt wykonawczej, której rzekomo stawiają opór.
OdpowiedzUsuńDlatego trzeba kochać Zbigniewa Ziobrę, który tłamsi i dusi. Dzięki temu niektórzy sędziowie przypominają sobie jaka ich rola i rozstrzygają, a nie uwzględniają.
UsuńMoże się niestety przytrafić że i myślących Zbigniew wytrzebi bo nie ma talentu odróżniania dobrych od złych.
A na marginesie: stosowanie art. 40 kpk powinno być wyłączone w sprawach aresztowych bo 90 proc sędziów i tak bała by się niearesztować siebie.
No właśnie doswiadczenie ostatniego roku pokazuje, że statystycznie mało sędziów rozstrzyga.
UsuńCzy milczącym założeniem bloga jest aby w każdym tekście było skojarzenie opisywanej sytuacji z jakimś dziełem filmowym / literackim? Czasem łatwo to dzieło zidentyfikować (jak tutaj), ale czy w każdym tekście jest jakieś nawiązanie tego rodzaju?
OdpowiedzUsuńChyba nie. Nie ma założenia, że musi być. Sam z siebie niewiele mam do powiedzenia. Wszystko jest przetworzeniem rzeczywistości.
UsuńBawi mnie, że na peryferiach walki o wymiar sprawiedliwości ktoś produkuje krówki z nazwiskiem wiceprezesa. Bawi mnie też to że jak poszliśmy się poczęstować to srogo nas odprawiono informując, że to jest urząd, tu jest godło i nie wolno żartować.
W kosekwencji bawi mnie przywołanie trzech utworów apokaliptycznych w telście o cukierkach wiceprezesa
+ skąd u Pana takie zainteresowanie kulturą rosyjską?
OdpowiedzUsuńKolka nachałow jest z naszej polskiej małej apokalipsy konwickiego. Dom partii jest naszym polskim domem partii
UsuńTak, ale wcześniej często Pan wrzucał dużo odwołań do literatury rosyjskiej (np. poeta Niekrasow, wiersz w oryginale cyrylica itp.)
Usuń