Nadesłała
następującą deklarację:
gdybym
umiała to napisałabym wiersz (o miłości lub o śmierci, wszystko
jedno, mógłby też być o rośnięciu włosa lub tulipanie co nie
dowierza, byle się nadawał do publicznej recytacji) i napisałabym
do niego wytyczne co do sposobu jego czytania dla recytatora za
kluczem wiolinowym ale nie muzykę, ale znakami muzycznymi. i
recytator wyszedłby do ludzi, w jakieś miejsce uczęszczane w
Krakowie jak w Tokio, i recytowałby dokładnie śpiewem głosem
nieśpiewnym.
i
jakbym przećwiczyła tę formę na wierszu to napisałabym tak
zażalenie, jakieś małe na początek, poszłabym w biproskór, i
bym odmówiła je śpiewem głosem nieśpiewnym.
a
jakby się udało, to wszystko bym tak pisała, nawet apelacje
przeciwko wyrokom śmierci.
Jeśli
ktoś tym mieście jest Władimirem Kliczko (64-4, 35 KO) procesu
karnego, to dzisiaj na scenę wkroczyła Anthony Joshua (16-0, 16 KO)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz