wtorek, 9 maja 2017

Niech będą rozstrzelani

Miasto na południu Polski. Niewielka sala rozpraw w Sądzie Okręgowym. Mężczyzna ubrany w togę siedzi za stołem sędziowskim. Jest to toga z żabotem koloru fioletowego. Na miejscach dla publiczności grupa kobiet i mężczyzn. Bez szczególnych cech ubioru.

Protokolant wywołuje posiedzenie. Na salę wchodzi kobieta ubrana w togę. Jest to toga z żabotem koloru zielonego. Mężczyzna za stołem sędziowskim prowadzi posiedzenie. Dyktuje protokół. Dyskutuje z przybyłą kobietą. Sygnalizuje co jego zdaniem jest ważne, a co nie ma znaczenia. Mężczyzna zamyka posiedzenie i zarządza naradę nad postanowieniem. Kobieta w todze z żabotem koloru zielonego wychodzi. Grupa kobiet i mężczyzn na ławach dla publiczności pozostaje.

Protokolant wywołuje ogłoszenie postanowienia. Kobieta w todze z żabotem koloru zielonego wchodzi na salę rozpraw. Mężczyzna w todze z żabotem koloru fioletowego nadal siedzi za stołem sędziowskim. Odzywa się jedna z kobiet siedzących na ławach dla publiczności. Czyta postanowienie. Uzasadnia rozstrzygnięcie. Patrzy oczami Temidy.

Z odpisu postanowienia wynika, że sprawę rozpoznawała kobieta. Nie wiadomo czy ta, która się odezwała, uzasadniła, patrzyła. Grupa kobiet i mężczyzn z ław dla publiczności może być grupą sędziów. Mężczyzna ubrany w togę z żabotem koloru fioletowego może być sędzią. 

Działo się to w roku 2017. Obowiązywał wówczas kodeks postępowania karnego (szczególnie art. 30 par. 1, art. 95b, art. 108, art. 439 par 1 pkt 1 i 2 – kodeks ten nie przewidywał duetów, a poza tym sędzia-widz musiałby być uznany za sędziego nieobecnego). Obowiązywał też regulamin urzędowania sądów powszechnych (szczególnie par. 85 ust. 1, par. 95 par. 1), Konstytucja RP (art. 45), Europejska Konwencja Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (art. 6 ust. 3).


Niech będą rozstrzelani przeciwnicy pana Zbigniewa Ziobry.  

5 komentarzy:

  1. I dam sobie rękę uciąć, że był to Nowy Sącz...

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałem już praktykantów/aplikantów obecnych przy naradzie i głosowaniu (o ile takie za zamkniętymi drzwiami rzeczywiście się odbyły) ale w to nie chcę uwierzyć.
    Co było w protokole, jak zachował się adwokat, jaki finał? Po prostu nie miesci mi się to w głowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście widziałem takie plemienne posiedzenia sędziów w latach 2006-2008. Dzięki temu jest tam jednolita linia orzecznicza. Finał w tej sprawie jeszcze nie nastąpił.

      Usuń
  3. 1. zapis protokołu był niezgodny z rzeczywistością.
    2. wniosek o sprostowanie nie został uwzględniony
    3. w zażaleniu zarzucono naruszenie przepisów procesowych wskazanych w teście. były też inne zarzuty
    4. sąd odwoławczy uznał, że te inne zarzuty skutkują uchyleniem do ponownego rozpoznania i nie ma sensu zajmować się bezwzględną przyczyną odwoławczą oraz podnoszonymi przez nas problemami dwuosobowego składu.
    5. przy ponownym rozpoznaniu sprawy zapadło rozstrzygnięcie, o które klient prosił.
    6. pomimo takiego finału chcemy już o tym zapomnieć

    OdpowiedzUsuń