środa, 26 października 2016

Popularyzacja

Którzy opuszczają spoceni komisariatów korytarze podrapane, przeczuwają intuicyjnie. Targa nimi nieprzyjemna myśl, że bez zastrzeżeń podpisali chytrze podsunięty protokół zatrzymania, przeszukania swojego domostwa, garażu, skutera. Podpisali bez pytania która godzina i szybciej, niż zdążyłby podsuwający powiedzieć: „ciastko z jagodami”.

W zaciszach samochodów, biur, lokali gastronomicznych, aresztów śledczych szepczą, że jednak coś było nie tak jak powinno. Nie wiadomo do końca, co takiego konkretnie. Intuicja podpowiada, lecz jest już za późno. Protokoły podpisane, terminy zażaleń uleciały bezpowrotnie.

To dla nich napisano tekst, który pomaga jak UFO: http://www.policja.pl/ftp/dzienniki_urzedowe/2004/dziennik_01_2004.pdf.  Tekst załącznika rozdajemy klientom, ale warto przeczytać i preambułę – zarządzenie Komendanta. Życzymy przyjemnej lektury.


W zestawie usług, który oferujemy zatrzymanym, lektura tego tekstu łączy się z odsłuchaniem pieśni: https://www.youtube.com/watch?v=zdXpesN9GEc.

wtorek, 4 października 2016

Magda, otwórz! (Wytresowana)

Piękna: ogromne sarnie oczy, burza czarnych włosów i nadzwyczaj smukła kibić. Do pokoju zaglądali kolejni funkcjonariusze, zawiadomieni o niej przez poprzednich. Taka kobieta to rzadkość w smutnych, szarych ścianach komendy.

*

6 rano. Pukanie do drzwi i nieśmiałe: „Magda, otwórz.” Po chwili walenie pięściami i wielokrotne „Magda, otwieraj!!!”.
Po kilku godzinach wrócili w dziesięciu z narzędziami. Otworzyła.

Hools i Negra były zdezorientowane. Zamknęła je w łazience, bo powiedzieli, że je zabiją. Płakała. Zagrozili jej, że jeśli nie wyda ukochanego, to zastrzelą jej psy, po czym zgodnie zeznają, że były agresywne. Krzyczeli, że jest dobrze wytresowana, ale zaraz przestanie być taka. Wpuszczali gaz w otwory wentylacyjne drzwi łazienki. Psy cierpiały. Ona milczała.

Pójdziesz siedzieć na 8 lat. Jak zobaczą twoje tipsy to będą Cię [słowo niecenzuralne] rurką w [słowo niecenzuralne]. Wytresował cię. [słowo niecenzuralne] się. Co, nie umiesz patrzeć w oczy?! Jesteś głupia i tępa. Wyjdziesz dzisiaj, będzie dobrze. Trafisz do najgorszej prokurator. Nie wyjdziesz stamtąd. Nie umiesz mówić po polsku?! Tutaj jesteś sztywna, a jak u pani prokurator sprzedasz kolegów, to my to powiemy wszystkim. Już niejedna taka sztywna tu była.”

Burda nie pomoże. Burda adwokat pseudokibiców, lubi maczety. Prowincjonalny adwokat, nie korzystaj z jego pomocy”.

*

Wypiła ciepłą herbatę. O 22 pojechała do domu.